„Król” Twardocha czy król Twardoch?

Zacznę od oceny książki po okładce. Bo te Wydawnictwa Literackiego zdecydowanie wyróżniają się pośród szmirowatych polskich okładek. W tym przypadku przeszli samych siebie. Okładka „Króla” stylizowana na międzywojenną gazetę jest estetycznym strzałem w dziesiątkę. Nie dość, że spójna z treścią, to jeszcze piękna. Odetchnęłabym z ulgą, gdyby inne wydawnictwa brały z Was przykład, bo niestety…

Nie musisz napisać książki na kwarantannie

Całkiem przyjemnie obserwować dziś na Facebooku i Instagramie swoich dalszych i bliższych znajomych. Oglądać zdjęcia świeżo upieczonych bułeczek, drożdżowych ciast z owocami i sowicie obsypanych makiem cebularzy. Czytać powstające jak grzyby po deszczu blogi z barwnymi i wartościowymi tekstami, oglądać naszkicowane ołówkiem lub wymalowane farbami obrazki, śledzić nagrywane amatorską kamerą – nierzadko świetne – filmiki,…